Pomysłodawcami zeszłorocznego, pierwszego koncertu charytatywnego studentów Politechniki Gdańskiej byli Karol Giczewski i Sławomir Kowiel, studenci politechniki Gdańskiej. Najpierw chcieli jedynie wesprzeć finansowo rodzinę koleżanki ze studiów, której siostra zachorowała na raka. Okazało się jednak, że tam pieniądze nie były potrzebne, więc zdecydowali się na cel bardziej rozległy – zbieranie funduszy dla dzieci będących pod opieką Domowego Hospicjum Dziecięcego im. Ks. E. Dutkiewicza SAC. Trochę niespodziewany sukces zeszłorocznego przedsięwzięcia dał siłę, by myśleć o kolejnym.
I tak 25 marca br., tak jak poprzednio w klubie „Kwadratowa”, odbył się II Studencki Koncert Charytatywny, który w tym roku zainaugurował 10. Pola Nadziei, wielką akcję społeczną, propagującą idee hospicyjne w społeczeństwie, podczas której zbierane są środki dla podopiecznych hospicjów. Honorowy patronat nad całością objęli rektorzy Politechniki Gdańskiej i Uniwersytetu Gdańskiego, a wśród organizatorów znaleźli się: Samorząd Studentów PG, Akademickie Centrum Kultury UG „Alternator”, Akademicki Klub PG „Kwadratowa”, Fundacja Hospicyjna i Hospicjum im. Ks. E. Dutkiewicza SAC.
Celem koncertu nie było tylko zebranie funduszy na pomoc chorym dzieciom. Chcieliśmy pokazać młodym ludziom, że nie mając środków finansowych i doświadczenia, mogą coś zrobić – przyznał Paweł Śpica, jeden z organizatorów tegorocznego koncertu. Ci, którzy popołudnie ostatniej niedzieli marca zdecydowali się spędzić w „Kwadratowej”, mieli okazję się przekonać, jak wiele można zdziałać, mobilizując siebie, ale też innych w imię celu wykraczającego poza interes ich samych. Jestem szczęśliwa, że tyle osób włączyło się w koncert, potrafiło się zapalić, przyjść tutaj i pokazać, że potrafi myśleć trochę dalej i trochę szerzej. To dobrze rokuje na przyszłość – podsumowała Alicja Stolarczyk, prezes Fundacji Hospicyjnej i życzyła wszystkim dobrej zabawy.
Taka też była. Na scenie występowali kolejno rockowy zespół The Sunlit Earth, niezależna grupa teatralna W Gorącej Wodzie Kompani, Koleżeński Projekt Muzyczny, grający muzykę silnie inspirowaną jazzem i bluesem, zespół I.N.D. z charyzmatyczną wokalistką Aliną Lewandowską, której żywiołowość udzieliła się niejednemu z widzów, i wreszcie współczesny trubadur Piotr Lisiecki, znany z III edycji programu „Mam talent”. Na zakończenie, by choć trochę osłodzić smutek rozstania, zagrał zespół The Braveheart Sailors, którego członkiem jest jeden z organizatorów i pomysłodawców Karol Giczewski.
Propozycje artystyczne były różnorodne i nie wszystkie wszystkim musiały odpowiadać. By poczekać na „swój’ kawałek koncertu lub po prostu chwilę odetchnąć, można było skorzystać z innych atrakcji przygotowanych dla gości. Od początku działała kawiarenka z kawą, herbatą i domowymi ciastami upieczonymi przez wolontariuszy, kusiły stoiska z loterią (każdy los wygrywał!), pracami plastycznymi studentów PG i ASP oraz rękodziełem, podarowanym między innymi przez Warsztaty Terapii Zajęciowej z Gdańska-Przymorze czy Zakład Poprawczy. Porozstawiane wszędzie fundacyjne puszki przypominały o celu, na który idą zbierane pieniądze.Ważna jest dla nas perspektywa solidarności, która kojarzy się już raczej z kłótniami polityków. A tu udało nam się włączyć bardzo różnych ludzi i ich dla tego celu zjednoczyć – podkreślał Paweł Śpica. Było warto, łącznie zebrano 6281,95 zł.
Organizatorzy są w dobrej myśli i już snują plany następnej takiej imprezy, za rok. Mają nadzieję, że wiosenne koncerty charytatywne w „Kwadratowej będą miały charakter cykliczny, ich idea rozprzestrzeni się na inne ośrodki akademickie, a oni sami znajdą następców, którzy zaczęte dzieło podejmą i rozwiną.