Denis,  jeden z podopiecznych Domowego Hospicjum dla Dzieci im. ks. E. Dutkiewicza SAC, potrzebował naszej i waszej pomocy w zebraniu środków na wyposażenie mieszkania przekazanego  jego rodzinie przez Miasto Gdańsk. Z mamą Izą i siostrą Julką mieszkał dotychczas z dziadkami, w mieszkaniu dwupokojowym, na 38 m kw. W salonie, po rozłożeniu materacy dla chłopca, nie było już miejsca na nic innego. Nowe mieszkanie, na które cierpliwie czekali od 2010 roku, ma 53 m kw. Jego umeblowanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę niepełnosprawność Denisa, nie było taką prostą sprawą. Zaczynaliśmy praktycznie od zera.

Już po raz piąty na Pomorzu zakwitły żonkile na rzecz podopiecznych hospicjów. Finał Pól Nadziei na Pomorzu odbył się w tym roku 24 kwietnia i jak zawsze w jego organizację włączyły się: Gdańsk, Gdynia, Sopot i Puck. Centrum wydarzeń gdańskiego finału mieściło się na Długim Targu, jednak miejscem startu tradycyjnego pochodu: Korowodu Nadziei, była Złota Brama. Na dobry początek delegacja motocyklistów Free Chapter North Poland przekazała władzom Fundacji Hospicyjnej i Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza SAC symboliczne flagi i żonkila.

Sobota 23 kwietnia w 7. Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku ponownie stała się miejscem preludium finału Pól Nadziei na Pomorzu w Gdańsku. Dzięki charytatywnemu zaangażowaniu lekarzy i personelu medycznego pacjenci mogli skorzystać z konsultacji medycznych u: kardiologa, chirurga onkologa, onkologa, urologa, nefrologa, neurologa, radiologa, i to bez wcześniejszego skierowania.

Pola Nadziei to akcja, w ramach której propagowana jest idea wolontariatu i opieki paliatywno-hospicyjnej oraz pozyskiwane są fundusze na potrzeby hospicjów. Pierwsze Pola Nadziei zakwitły w szkockim Edynburgu, zorganizowane przez Fundację Marie Curie Cancer Care. Stamtąd też przywędrował do nas zwyczaj darowania żonkili osobom przyłączającym się do zbiórki. Żonkil w tej tradycji symbolizuje triumf poświęcenia nad egoizmem, miłości nad śmiercią. Co roku na początku października, w okolicach Międzynarodowego Dnia Opieki Paliatywno-Hospicyjnej, ludzie na całym świecie sadzą żonkile przed szkołami, szpitalami, urzędami, w parkach i na skwerach. Wiosną, kiedy kwitną, ośrodki hospicyjne organizują wielką zbiórkę na rzecz ich podopiecznych. Ubrani na żółto wolontariusze wręczają je darczyńcom w zamian za datek do puszki.

16 kwietnia 2016 r. w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym odbył się finał pierwszej kampanii Pomorskiej Szkoły Wolontariatu Opiekuńczego „Pomaganie jest piękne!”.

W akcji wzięło udział piętnaście ośrodków z województwa pomorskiego. W dniach od 9 do 16 kwietnia zorganizowały one Drzwi Otwarte z wieloma atrakcjami, by zachęcić jak najwięcej osób do przyłączenia się do wolontariatu. Odbywały się w nich wystawy, minikoncerty, prezentacje działalności wolontariatu, spotkania z gwiazdami sportu i publicystyki. Wszystko po to aby pokazać, w jak wielu miejscach wciąż potrzebni są wolontariusze, którzy będą towarzyszyć ich podopiecznym.

Wczoraj, 28 marca, umarł Ks. Jan Kaczkowski, współzałożyciel i prezes puckiego Hospicjum pw. Ojca Pio, doktor teologii, bioetyk, autor kilku książek, jeden z najbardziej znanych duchownych w Polsce. O Bogu mówił mądrze, prosto i z wielką ufnością w Jego miłość do ludzi. Również do niego samego, od kilku lat walczącego z glejakiem mózgu. Tutaj Ksiądz poprawiłby ten tekst - On nie w a l c z y ł, bo walka zakłada niezgodę. On z nim ż y ł, i to prawdziwie, do końca na „pełnej petardzie”, każdego dnia zaświadczając od nowa, że ewangelia nie jest zbiorem pustych frazesów, ale życiodajnym źródłem, które daje siłę i wskazuje sens. 

Ks. Jan odszedł w drugi Dzień Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Pytanie, czy odszedł. Tacy ludzie nie odchodzą. Tacy ludzie zostają na zawsze. W naszej pamięci i w naszych sercach. 

Przyjaciele z Fundacji Hospicyjnej

W sobotę 4 czerwca,  w gdańskim Starym Maneżu, o godzinie 19.00 ze swoim programem solowym wystąpi  Leszek Możdżer - wybitny kompozytor, wirtuoz fortepianu, jeden z najznakomitszych artystów polskiej sceny jazzowej. Autor  swoistego brzmienia, zwanego „jazzem Leszka Możdżera”, wielbiciel Chopina i jego niezwykle twórczy interpretator, kompozytor muzyki filmowej i teatralnej, laureat wielu nagród i wyróżnień. Jego koncerty to za każdym razem fascynujące spotkania z niezwykłą artystyczną osobowością.