W piątek 16 marca br. gośćmi Hospicjum im. Ks. E. Dutkiewicza SAC i Fundacji Hospicyjnej byli przedstawiciele sklepu IKEA Gdańsk. Okazje ku temu były dwie i obie bardzo radosne – przekazanie kompletu mebli dziecięcych czterem rodzinom będącym pod opieką Hospicjum oraz oficjalne otwarcie świetlicy terapeutycznej w fundacyjnym Centrum Wolontariatu.
Pierwsze wydarzenie zrealizowane zostało w ramach autorskiego projektu IKEA Gdańsk, zatytułowanego „Razem urządzimy lepszy świat”, dzięki któremu wsparcie otrzymują potrzebujący z okolic Trójmiasta. Bardzo zależy nam na lokalnej społeczności. U podstaw misji IKEA leży między innymi poprawa jej warunków życia – powiedział Karol Nahajowski, kierownik działu marketingu gdańskiego oddziału sklepu, a dyrektor Hospicjum ks. Jędrzej Orłowski SAC podziękował za serce i wrażliwość.
Następnie goście przeszli do budynku Fundacji Hospicyjnej, gdzie przedstawiciele Hospicjum, Fundacji oraz IKEA dokonali symbolicznego przecięcia wstęgi, inaugurując tym samym już ostatecznie działalność świetlicy. Na co dzień odbywają się tu zajęcia plastyczne dla dzieci związanych z hospicjum. Można też skorzystać z korepetycji językowych, zwłaszcza z angielskiego i hiszpańskiego, posurfować po Internecie czy po prostu pogadać ze starymi lub nowymi znajomymi.
Bezpośrednie sąsiedztwo z Centrum Wolontariatu stwarza dla pomieszczenia jeszcze jedną funkcję. W świetlicy prowadzone są warsztaty dla dzieci i młodzieży ze wszystkich poziomów szkół, dotyczące wolontariatu hospicyjnego, prawidłowych postaw społecznych i wrażliwości na drugiego człowieka. Przy stołach nierzadko można zobaczyć młodych pomocników Fundacji Hospicyjnej, wykonujących proste, ale niezbędne prace administracyjno-biurowe. Natomiast późnym popołudniem świetlica staje się często miejscem spotkań uczestników Akademii Walki z Rakiem oraz grup wsparcia w żałobie. Do ich intymnego charakteru doskonale dopasowuje się zarówno wystrój pomieszczenia, jak i jego odizolowanie od reszty fundacyjnych pokoi. Niejednokrotnie trzeba sporo odwagi, by na takie spotkanie przyjść, dlatego tak ważne są szczegóły współtworzące ich klimat.
Chcemy, by to miejsce naprawdę żyło – zaznaczył Nahajowski. Wierzę, że będzie prawdziwe służyć wszystkim celom, dla których zostało stworzone. Podczas spotkania przy kawie można było spokojnie omówić szczegóły funkcjonowania świetlicy. Najwięcej do powiedzenia miała Jola Walkiewicz, nauczycielka-wolontariuszka, która podjęła się ułożenia programu merytorycznego wykorzystania miejsca. To ma być azyl, gdzie się odreagowuje, ale i uczy – wyjaśniła. Tak naprawdę świetlica już nim jest, od początku wzbudzając zaufanie wszystkich osób zaproszonych do korzystania z tego miejsca.