Wiosenny koncert charytatywny w Kwadratowej
Do trzech razy to już prawdziwa sztuka. Opracowanie koncepcji imprezy, dopieszczenie szczegółów i wcielenie ich w życie nie jest proste, a fakt przygotowywania koncertu trzeci raz z rzędu wcale nie musi tej drogi ułatwiać. 7 kwietnia br. w klubie studenckim "Kwadratowa" Politechniki Gdańskiej odbył się III Studencki Koncert Charytatywny, przygotowany we współpracy z Akademickim Centrum Kultury UG "Alternator" oraz Samorządem Studentów Politechniki Gdańskiej. Całkowity dochód z imprezy, w wysokości 5417, 50 zł, przeznaczony został na Domowe Hospicjum dla Dzieci im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku.
Koncert otworzyło krótkie wystąpienie ks. Jędrzeja Orłowskiego SAC, dyrektora Hospicjum beneficjenta, który przypomniał, że działa ono na Pomorzu już od 30 lat, opiekując się dziećmi cierpiącymi na przewlekłe choroby genetyczne oraz ich rodzicami, a także osobami w terminalnym stanie choroby nowotworowej w ich domach. Od dekady natomiast chorzy znajdują również pomoc w hospicjum stacjonarnym przy ul. Kopernika 6. – Gdy mówię do Was, stają mi przed oczami twarze małej Amelki, Roszka, Denisa, Nikodema, Miłosza i w ich imieniu chciałbym Wam serdecznie podziękować. Ksiądz Jędrzej przypomniał słowa Papieża Jana Pawła II, który zwykł mówić, że największym darem dla człowieka jest drugi człowiek i dodał: – Wy pomagacie nam, abyśmy my mogli pomagać innym.
Tego wieczoru pomaganie miało mieć bardzo rozrywkowe oblicze i pora było je już odsłonić. Na początek wystąpił Mariusz Poświątny, wykonawca poezji śpiewanej, znany uczestnikom Bazuny i YAPY, by ustąpić miejsca zdecydowanie ostrzejszemu brzmieniu bluesowego zespołu Cotton Wings. Następnie scenę zajęli wykonawcy zapamiętani z poprzedniej edycji koncertu – świetna grupa teatralna W Gorącej Wodzie Kompani oraz współczesny trubadur Piotr Lisiecki, znany z III edycji popularnego programu "Mam Talent". Artystyczne biesiadowanie zakończył Marcin Spenner, finalista X Factor 2, który w Kwadratowej zagrał z Pawłem BIBą Binkiewiczem. W przerwach między występami toczyła się aukcja, w której ceną wyjściową było symboliczne 5 zł.
W klubowym foyer wielkim wzięciem cieszyły się domowe ciasta upieczone przez wolontariuszki oraz loteria z samymi szczęśliwymi losami (za 4 zł). Operatywność studentów robiła wrażenie, wśród fantów było sporo naprawdę atrakcyjnych, m.in.: bilety do Opery Bałtyckiej, Teatru Wybrzeże, Filharmonii Bałtyckiej, Hewelianum, wejściówki do kina Neptun, bony do pizzerii, interesujące książki i wiele innych. Ponadto wzrok przyciągało jeszcze stoisko z rękodziełem, wykonanym w ramach Warsztatów Terapii Zajęciowej z Gdańska Przymorze oraz przez studentów PG i UG, a także okazjonalne monidło. Podobnie jak przed rokiem, w rogu sali koncertowej można było też namalować swój kawałek obrazu. Wspólnie często łatwiej, a z pewnością weselej.
Na czele przygotowań do koncertu stał team znany z poprzednich edycji, czyli Paweł Śpica, Karol Giczewski i Sławek Kowiel, ale w tym roku dołączyło do nich wielu nowych zapaleńców. Mamy wielką nadzieję, że dzięki nim wszystkim idea wiosennego koncertu charytatywnego wśród studentów utrzyma się jeszcze długo.
Zapraszamy do relacji: reportaż
